Wpierw nie uwierzyli, że PiS zatrzymało ważnego rosyjskiego szpiega z GRU, Rubcowa. Teraz tylko poprosić Putina aby wydał Rubcowa i sprawa załatwiona


Tusk wymienił go w największej wymianie więźniów, za... kompletne nic
I teraz skierowali akt oskarżenia
8 miesięcy im starczyło na odbudowę państwa ze szwabskiej dykty i sowieckiego kartonu

Nikt z nich nie chce odpowiedzieć jak wymienili?  W/g jakiej procedury prawnej podejrzany wyszedł z aresztu i odleciał do Moskwy?

Państwo Tuska z sowieckiego kartonu - krok po kroku:

Przed przejęciem władzy:

1. Przyjeżdża agent GRU do Polski pod przykrywką dziennikarza hiszpańskiego.
2. Bałamuci polską, lewicową dziennikarkę co daje mu dostęp do środowiska medialnego polskiej opozycji.
3. Wspiera kłamstwami polską opozycję na czele z Tuskiem (strefy wolne od LGBT, mordercy wśród polskich obrońców granicy, kłamstwo wizowe).
4. Zostaje rozpracowany za pomocą Pegasusa przez służby PiS i Kamińskiego i zatrzymany, wraz z dziennikarką Chodownik.
5. Środowisko medialne polskiej opozycji wyśmiewa zarzuty, że jest rosyjskim szpiegiem.
6. Środowisko medialne i polska opozycja stają murem za ruskim agentem GRU, wykorzystujac do tego instytucje międzynarodowe, włącznie z Komisją Europejską.
7. Podobnymi kłamstwami przejmują władze.

Po przejęciu władzy przez Tuska:

8. Ci, którzy wyśmiewali fakt zatrzymania Rubcowa przez PiS i Kamińskiego, weszli do rządu, mediów i służb specjalnych - na czele z resetowcami.
9. Nielegalnie przejęto media publiczne, na czele z TVP, przy czym w GRUpie "Wejście" dziennikarzy i prawników na Whatsupie znajdowała się kochanka tego agenta GRU, Małgorzata Chodownik.
10. Znajdowała się również w grupie osób przygotowujących wydania "czystej wody" Czyża, czyli propagandowego programu informacyjnego Tuska, 19:30.
11. Zupełnym przypadkiem w propagandzie Donalda Tuska od tamtego czasu zaczęły się pojawiać tematy, podobne do tych, które suflował Chodownik sam Rubcow w poprzednich latach.
12. W otoczeniu Tuska pojawia się dziwna pani asystentka, z zaskakująco nieciekawą przeszłością ukraińsko-rosyjską, wobec której są wątpliwości, czy została skutecznie zweryfikowana przez służby.
13. Pani Chodownik, bez żadnych problemów jest zapraszana na konferencje prasowe Donalda Tuska i ma dostęp do Sejmu i KPRM - czego odmawia się choćby propolskim dziennikarzom z Republiki.
14. Cała Polska dowiaduje się, że PiS miał rację i Paweł Rubcow vel Pablo Gonzales faktycznie jest rosyjskim szpiegiem, bo został wymieniony w największej wymianie więźniów od zimnej wojny.
15. Te same środowiska medialne i polityczne nabierają wody w usta, starając się przemilczeć temat.
16. Wychodzi na jaw, że rząd Tuska, wbrew działaniom rządu PiS i Mariusza Kamińskiego, nie wymienił Rubcowa, jednego z najmocniejszych aktywów Putina, na żadnego polskiego więźnia - na czele z Poczobutem, choć negocjacje prowadził poprzedni rząd.
17. Wychodzi na światło dzienne sprawa Pani Małgorzaty Chodownik - kochanki Rubcowa, o której wzmiankowałem w poprzednich punktach.
18. Te same środowiska medialne i polityczne nabierają wody w usta, starając się przemilczeć temat.
19. Nagle "pojawia" się śmieszny i żałosny "raport" komisji reseciarzy pod Tuskiem w KPRM - 1 i 1/3 strony A4 z wierutnymi bzdurami jako punktami wyjścia - prawdopodobnie tylko po to, by przykryć temat szpionów harcujących za ich rządów po Polsce. Koszt 400tys.
20. Gdy już pozbyli się Rubcowa z Polski, wymieniająć go kompletnie za nic, neoProkuratura Bodnara zdecydowała się skierować akt oskarżenia przeciwko niemu. Atak na Cenckiewicza, bardziej żałosny niż udany, też ma tutaj swoje źródło. Wykorzystują cały medialny Salon III RP do blokowania tych informacji - zwróćcie na to uwagę. Boją się tego jak ognia - i słusznie - mają się czego bać, są dokładnie takimi samymi nieudaczniki jakimi zawsze byli.
https://x.com/HubnerrMax/status/1823738134510612799

Cóż za niezwykly zbieg, niezwykłych zbiegów, niezwykłych okoliczności.

Asystentka Tuska.


Jeśli lewicowe środowisko Salonu III RP zostało tak łatwo spenetrowane i rozegrane przez ruskie służby i jednego Gonzalesa, to strach pomyśleć, co może zrobić pewna potencjalna asystentka z dziwną, ruską przeszłością w otoczeniu Tuska "sprawdzana" przez służby reseciarzy.