Jak Profesor Cenckiewicz zniszczył Tuska. Dosadnie acz delikatnie z taktem. Czekamy na odpowiedź Tuska
Szanowny Panie Premierze Donaldzie Tusk. Wiem, że Pan wie, że jestem największym fanem Pańskiego pisarstwa i śledzę wszystko co wyszło spod Pana ręki
Książkę "Szczerze" czytałem kilka razy, a niemal przy każdej okazji, kiedy ją widzę na półce sięgam po nią, by się czymś nowym zainspirować. Tak było wczoraj... Otworzyłem "Szczerze" na stronie 306, gdzie pod datą 16 XI 2018 r. znalazłem zadziwiający wpis chwalący (jak rozumiem) premiera Viktora Orbana za przyznanie oskarżonemu o korupcję b. premierowi Macedonii Nikoła Gruewskiemu "statusu uchodźcy".
Wspomniał Pan nawet skuteczną metodę wywiezienia Gruewskiego z Macedonii przez dyplomatów węgierskich..., przez co pomyślałem sobie o świeżej sprawie byłego wiceministra sprawiedliwości RP i gapiostwie podległych Panu służb. Jednak końcówka Pańskich rozważań na ten temat jest wręcz nieprawdopodobna, bo wykracza poza sprawę Gruewskiego (to sprawa na odrębną dyskusję) i wydaje się uniwersalna, i nie wiem czy dobrze ją rozumiem, ale może odnosić się również do sprawy Romanowskiego i Pańskiej w niej roli.
Cytat z książki "Szczerze": "Zauważyłem pewną regułę, nie tylko na wschodzie Europy, że priorytetem nowej władzy jest jak najprędzej wsadzić poprzedników do więzienia. Nie jestem pewien, co jest prawdziwym powodem - potrzeba zemsty czy sprawiedliwości?"
Po tym wszystkim co od piątku Pan mówi i pisze w kontekście Romanowskiego (a od roku o potrzebie "wsadzenia poprzedników do więzienia"), nie wiem jak mam poradzić sobie z pańskim zapisem w dzienniku "Szczerze". Bo sam już - podobnie jak Pan Premier - "nie jestem pewien, co jest prawdziwym powodem - potrzeba zemsty czy sprawiedliwości?"
Proszę przeciąć ten węzeł gordyjski i dać oficjalną wykładnię Pańskiego wpisu z 16 XI 2018 r. Szczerze proszę o oficjalną egzegezę "Szczerze". Z wyrazami szacunku,
Pański wierny czytelnik Sławomir Cenckiewicz
https://x.com/Cenckiewicz/status/1870771240090161285
ps.
Jest już wydanie wznowione
kupić, nie kupić, kupić, nie kupić, kupić….
Ci, którzy się boją, umierają codziennie. Ci, którzy się nie boją, umierają tylko raz.
Niezorganizowana Grupa Przestępcza (NGP)